Kiedy miałem 16 lat umarł twój ojciec.
Jechaliśmy razem do Orzesza.
Bez słowa w jednym wagonie.
Ja w pożyczonej marynarce i w nie swoim krawacie
wyszedłem pomiędzy wagony.
Przyszedłeś zapalić.
Patrzyliśmy bez słowa na przestrzeń między Zorami a Orzeszem.
To był jedyny raz, kiedy patrzyliśmy w tą samą stronę.
Może się mylę?
awe-inspiring pictures of tattoo designs
11 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz